Astronom
Odjąć móc z tego, co boli -
dodać spokoju w dniach strachu -
powziąć od siebie ciut z roli
tego, co przysiadł na dachu.
Patrzy wciąż w nieba dwóch oczu,
ciemnych, jak noc bez księżyca,
widząc, w tym gwiezdnym natłoku,
tę jedną, by nią się zachwycać.
Oparty plecami o komin -
wzrok myślom pomaga w patrzeniu.
Pomyśl choć chwilę dziś o tym,
że gwiazdą mą jesteś w marzeniu
o niebie.
autor
Goldenretriver
Dodano: 2023-12-13 19:06:52
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Piękna poezja !
Warto sięgać gwiazd, pozdrawiam nocą.
Wielu z nas marzy o gwiazdce z nieba. Tyś ją zapewne
dostał, skoro jest adresatką wiersza. Niech zatem
zawsze będzie już z Tobą.
Wszystkim dziękuję za czytanie.
Bardzo pięknie, bo są różne nieba, ale bez niej może
nie ma żadnego. Pozdrawiam
P.S. chyba nieba dwojga oczu.
Zdecydowanie za bort-em,
pozdrawiam serdecznie.
Iście astronomomicznie.
No ja już tutaj dużo słów nie znajdę...
Wiersz jest tak piękny, że aż mowę odejmuje. Tak
niebanalnie (i doskonale w formie) pisać o miłości...
Ech...
Wiersz wyraża refleksje na temat znalezienia ukojenia
i spokoju w obliczu życiowych trudności, przez pryzmat
indywidualnych marzeń i znaczenie jednostki w obliczu
wszechświata. Autor zachęca do odjęcia tego, co boli,
i dodania spokoju w chwilach strachu. Obserwuje niebo
przez dwoje ciemnych oczu, które widzą jedną gwiazdę -
źródło zachwytu i piękna. To solidny kawał wiersza.
(+)
Zamiast komentarza...
Opening Title - Fiddler on the Roof
https://www.youtube.com/watch?v=CD_hAujgt0A
Piękny wiersz, Poeto...