Atak z powietrza
Do tanio wycenionej gry,
Wystawionej na sprzedaż,
Podszedł mały chłopczyk,
Wybrał więc bez namysłu,
Grę "Atak z powietrza".
Skojarzyłem tą rozrywkę
Z pamiętną datą września
Gdy wróg tuż zza miedzy,
Łapę podniósł na Polskę.
Mnie nie było na świecie
Żyła wówczas moja matka,
Z łoża prawie rozespaną,
Zwalił ją na równe nogi,
Ciężki warkot bombowców.
Wybiegła z domu na dwór,
Dostrzegła swym wzrokiem
Jako dziewiętnastolatka,
Złowrogie czarne krzyże,
Na kadłubach bombowców.
Nie były to ćwiczenia,
Jak sądzili autochtoni,
Lecz prawdziwy początek
Drugiej wojny światowej.
Komentarze (26)
Janie, wojną nie można się bawić ! Zgadzam się z Tobą.
Celince, Stelli,Basi, Karolowi dziękuję za głosy.
Tańczącej z Wiatrem życzę aby nie straciła, broń boże,
wzroku. Miłej nocy Wam życzę
Mój tato miał iść akurat do pierwszej klasy, wiersz
zatrzymuje. Pozdrawiam serdecznie
,, wojną ,, - brak ogonka!
Na nasze szczęście wojnę znamy tylko z opowieści
rodziców i dziadków. Zastanawia mnie tylko jedno,
czemu ma służyć taka gra
,, Atak z powietrza ,,?
Czy wojna można się bawić?
Mnie to po prostu przeraża!
Gdzie my zmierzamy?
Pozdrawiam, dziękuję za dobrą refleksję.
Tak było moja Mama miała wtedy 12 lat!
Pozdrawiam serdecznie Adaśku:)
dramatyczny wiersz i kawałek historii II wojny
światowej
pozdrawiam
Lubie do Ciebie wpasc, Adasko.
Pozdrawiam:)
Dobry wiersz na temat rozpoczęcia II wojny światowej
na Westerplatte przez Schleswig Holsteina...
Pozdrawiam serdecznie :)
------------
Od jutra robię przerwę od beja
bo oczy stracę inaczej..
Ojciec mój (nie był jeszcze nim, bo mnie też nie
było)był w czynnej służbie wojskowej.Chłopcy Niemcy
wypowiedzieli nam wojnę- powiedział ktoś ze starszyzny
na zwołanym apelu. Muchę byłoby słychać ,gdyby leciała
, taka się zrobiła cisza, a było ok 100 chłopa- tak
kiedyś opowiadał o tym co Ty wspominasz.
Pozdrawiam Dobrej nocy.
Nie brak historii
Rozpamiętywać
Lecz trzeba zawsze
Ją przypominać
Gdy zapominana
A to się zdarza
To się potrafi
Nieraz powtarzać...
Piękne pozdrowionka...
Wymowny, pozdrawiam