Aura bogini
Wciąż obserwuję kwiaty natchnione,
łaknące aury swojej bogini
oraz zwierzaki czcią rozmodlone,
tęsknie zastygłe, a ja wraz z nimi.
Serce napędzam westchnień dotykiem,
duszę upajam jej kobiecością,
o niej marzenie jest narkotykiem,
ten konglomerat zwie się miłością.
Teren uczuciem jest zastrzeżony,
zazdrość ochroną całodobową,
draństwo i plotka wstęp ma wzbroniony,
szczęście i kwiaty są tu ozdobą.
autor
Galezariusz
Dodano: 2011-06-17 02:21:10
Ten wiersz przeczytano 919 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Przepiękny wiersz,dajesz czadu Galezariuszu , z taką
miłością nic dziwnego...pozdrawiam serdecznie...
Nic dodać, nic ująć. Brawo! Serdeczności.:)
Ladny wiersz :)
każdego dopadnie to rozmodlenie to najpiękniejsza
niekończąca się radość Pięknie i podoba mi się puenta
Zgrabny wiersz Pozdrawiam
Mysle,ze Diana.Ciesze sie Galezy,ze sie zakochaales,
piekne wiersze piszesz.!
bogini faktycznie bez wad :)
Cudowna ta miłość twoja :-)
bardzo ładnie piszesz o tej miłości, czas na łowy,
powodzenia i pozdrawiam
Bardzo fajnie! Do miłości każdy ma prawo! Pozdrawiam!
Chyba to faktycznie Afrodyta, albo Diana :-) bardzo
pięknie :-)
Przypomniał mi się film "Spóźnieni kochankowie
"...na miłość nigdy nie jest za późno Podoba mi
się++++
Strzeż tego terenu. Śliczny wiersz :)
Ciekawy wiersz,marzenie o niej to zdrowy
narkotyk.Pozdrawiam:)
Niechaj aura boginie nigdy nie minie:)
Bogini milosc Afrodyta niech ci pomoze w twoich
marzeniach.
Ciekawy pomysl.
Pozdrawiam z daleka.