Australijskie fregaty
Z zakupem fregat, to były żarty,
taka zwyczajna, niewinna kpina.
Chciał Pan Prezydent jechać na narty,
przecież w Australii teraz jest zima.
Z tak błahej sprawy nie róbmy cyrku,
przestańmy sami siebie czarować!
Czy Pan Prezydent mógłby dziś w Szczyrku
na igelicie formę szlifować?
My, podatnicy, gest wszakże mamy,
sami dostatnio w końcu żyjemy.
Dla Prezydenta i Pierwszej Damy,
wycieczkę życia zafundujemy.
Nasz - suwerena - dobry uczynek,
niech im dostarczy wspaniałych przeżyć.
Zmiana klimatu i odpoczynek,
za ciężką pracę im się należy.
Komentarze (43)
Wiersz na tak. Warto ulec namowom Zosiak: "bo" lub
"wszak" wprowadzą rytm.
Pozdrawiam
Za jego ciężką pracę w niszczeniu demokracji,
coś mu się w końcu wraz z żoną należy,
przecież o dobro Ojczyzny z wrogami walczy,
może już tam zostaną z daleka od macierzy.
Bardzo fajny wiersz, na czasie.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
:) :) pozdrawiam i głos zostawiam +
bardzo aktualnie i na czasie
Miejmy nadzieje ,że będą kiedyś z tego rozliczeni:)
Kąśliwa satyra Józefie.
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Mieć nadzieję, że ktoś za parę lat wyliczy ich ze
wszystkiego. Choć rujnowanie wieloletniego dorobku w
kwestuach demokracji jest niepoliczalne, a podsycanie
w narodzie nienawiści niewybaczalne.
"Bo'' zamiast ,,przecież'' psuło by rytm.
valanthil :)
To jest dziesięciozgłoskowiec, więc...
Autor wie najlepiej :)
,,Bo'' zamiast ,,przecież'' psuło by rytm. Może ,,w
końcu''?
Dobra satyra, niby lekko, niby z humorem, ale jak
trzeba to ukąsi.
Świetnie się czyta, tylko
to "przecież"zamieniłabym na -
bo w Australii
:)
Bardzo mi się podoba ten wiersz ... ja do fregaty
dołożę się też ...
Oczywiście, ta wycieczka po prostu im się należała...
Pozdrawiam.
Oczywiście, ta wycieczka po prostu im się należała...
Pozdrawiam.