Auto impresja
świat o różnych porach
różnymi odcieniami światła się mieni,
a będąc naiwnym nie wierzyłem ,
że prawdziwa miłość kiedykolwiek mi życie
odmieni
tak mijały moje
wiosny , lata
i zimowe jesienie,
aż się spełniło znienacka
moje największe marzenie
i trwa
niczym słońce ,
które nigdy nie zachodzi
tylko wbrew przeciwnościom losu
co dnia mocniejsze się rodzi
Warszawa, 25.12.2005r
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2006-01-05 07:45:03
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.