auto-odczuciowo....
kiedy wypalę się do końca
opisową liryką zmęczona..
pozakreślane wielkich biografie...
kiedy pomyślę o chwilę za długo
zduszę płomień nadmiarem powietrza..
i groby romantycznie samotne...
kiedy dwa słowa trzy pauzy ciszy
poprzedzą
gdy białe kwiaty czarne uzupełnią...
z szwajcarskich gór dusza ulata...
kiedy zapomnę o strofach i wersach
zobaczę dotyki myślami wiedzione...
w dłoni zamknę kruszynę teorii....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.