Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Autobiografia

„Autobiografia”
(„według Wojciecha Jaruzelskiego”)

dedykowane Żywym i Umarłym, tym zwłaszcza,
którzy już pochowani – dnia 1.11.17 r.



Memento - moje…
- Skąd Ty je wziąłeś?...

- Czy jesteś - prawdą(?)
(- jeszcze…) – czy popiołem?

Czy jesteś – solą?
- w duecie? – solo?...
(- We śnie…)




Przeglądam co dnia
papiery – w ogniach
- czy świt – już – wita
jasna twa pochodnia

calują Wroga
(- źrenicę Boga!)

- i mnie…


(wziąłem „policzek”!...)
- musisz wykrzyczeć
ten pocałunek
- stos – ceglanych życzeń

- ”z-liścień!” (- niechciany?)
(kremlowskie ściany)

(- polski – o-ściany...)

(- śmiech!...)



Stawiam litery
("Składam – wyrazy…”)
- lecz – nie zbuduję
takiej parafrazy

…aby – wymarły
- osły – i karły...

- Precz!

*****

(„memento mori”)

- słowa te wziąłem
- w nawias! – by były (!)
(- poza protokołem…)

(…”jakby” – nie było!)



(- Sybir - nie miłość)
- Głód bez nadziei
łączył nas – nie dzielił

(- skąd się tam wziąłem?..
- z moim – aniołem…
- jak śnieg…)


Spadały gwiazdy
- w groby bez nazwisk.
Klaskały – strzały
- świat – niedoskonałych.

(gasła Nadzieja…)
(- w historii dziejach…)

(- śmierć?)


dymiły czołgi!..
nad brzegiem Wołgi
(s)płonęły mosty
- dudniły pociągi

(- tam się znalazłem
- w mroźnej – Nadziejo
- mgle)


jestem żołnierzem
- pieką kołnierze
- lecz - widzieliśmy
całość polskich ścieżek

- z tajgi, ze stepów
- złym dniom na przekór

- śnię?...

- Warszawa... (- Wisła)
Nadzieja prysła…
(czarny scenariusz…)
- wciąż obecny w myślach

- Armio(!) (- gdzie jesteś?..)
- w mocarstw areszcie

(wrze)


minęło lato…

- Ozdobą może
- dla jednych – wrona
- dla mnie – ciągle orzeł

jesteśmy sobą?
- Komety ogon?

- Gdzie!?


Na pokolenie
- kładzie się cieniem
widmo Łubianki…

(- zniewolenie…)

Śmiech mi odbiera:
- wyrok (!) – „kariera?”

- pech!


Wszystko – co moje:
te – dwa pokoje
- i nasza trójca
(wciąż za którą stoję…)


Córeczko moja!
- jesteś – Kościołem
(we śnie)


Gaśnie Nadzieja
- dwa pokolenia
- a tu się ciągle
wciąż niewiele zmienia


kwiaty, cukierki
z Mazur muszelki…

(- źle...)

...

- Poszli na całość!
(jednak się stało…)
- kreśliłem plany…
(- świat zaczarowany)

chcemy być z Wami!
- Gorset... (- cyjanit?...)

- Kreml.

...

[(w mrocznym tunelu
- śmiałków niewielu…)


„Wam!" – to powierzam
"(nasz – nie przyjacielu”

- choć Wam nie wierzę)
„- boś ty... – generał!”

(tak) jest!]



muszę wybierać
(niejasna scena)
- będąc żołnierzem
- całość polskich ścieżek

lecz - jest nadzieja…
– nie odchodzimy…
(w mgłę)

*****

[- przy polskim ogniu:
- "zbyt wielka cena"
- "za mało czołgów!"

(nie czas – umierać…)

(Polska to (s)cena)
„jakaś nadzieja?”

(- jest!)]

*****

Kończę odprawę
wojskowym prawem:
– podpisy!.. – Dekret!..
(ma dać podstawę.)

(- już tylko WRON*a…)
- na dziobie, szponach

- krew?


znowu w szynelu(!)..
(- jednak się stało…)
- Będą pamiętać!
- śmierć (generałom!)

(- znów padły strzały…)
„co mogę zrobić?”

„- zejść?”


– ot – to... - „kariera”
– dla oficera:
biały porucznik
- czarny generał…

- Stań! – prezydentem(!)
(spocznij!) (- okrętem)

na dnie

*****

Memento moje…
- Skąd ty je wziąłeś?
- Tę moją „prawdę”,
która jest popiołem…

(duchem – i solą…)
- śpiewamy!.. (- solo)
we śnie


Stawiam litery
składam wyrazy
- lecz - nie zbuduję
takiej parafrazy

by się przeniosły
karły i osły
- wstecz...



Stawiam pytanie:
„czy to odwaga?
(grać bohatera…)

Prawda to – czy blaga?”

- długa historia…

(cała w teoriach

i mgle…)



„Autokomentarz”

(także "wg. "wojciecha jaruzelskiego""


Choć – jednostronne może to wyznanie
(mijam... - niektóre fakty i szczegóły…)
- lecz – kanikuły
nigdy nie zaznałem…
- i wszystkim – dla mnie – była
w wojsku - polska szkoła.

Są ciemne karty – i kruchty w kościołach…
i polskie orły – nie do końca białe.


* WRON – skrót: Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego – powołana dla realizowania władzy... - dyktatury stanu wojennego rozpoczętego 13.12.1981 r. "wroną" nazywano dyktatorskie siły sprawujące władzę - z nadania wojskowego ale i w ogromnej mierze z nadania komunistycznego.

Wiktor Bulski około 2009 r.

Dodano: 2020-09-30 19:20:53
Ten wiersz przeczytano 1948 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Sylabiczny Klimat Refleksyjny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Teresko! - czy mówisz o Jaruzelskim? - balbym się tak
lekko rzucanych osądów... - jezeli nie mamy - pokrycia
dla tych terminow - to sa to jedynie bolesne epitety
- co gorsza - nie podlegajce ocenie prawa i nie
podlegające cenzurowaniu.
- Jednak...
:)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Eleno, gdybyśmy jako naród byli silni i zwarci,
wszyscy dbali o interes własny a nie sąsiadów, żadna
Mosbacher nie odważyłaby się wypowiadać takich słów.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Anno! - jednak jaruzelski - to jednaz kluczowych
postaci polskiej rzeczywistosci krajowej w okresie
powojennym. - Niewelu przeszlo tak długa i trudna
drogę - od syberyjskiego zeslańca, zolnierza ż Sielec,
generała, naczelnego politruka, ministra, sekrtarza i
członka Politbiura, az wreszcie I-swszego
Sekretarza,Premiera i przewodniczącego WRON - nie
ministra, ale - naczelnego zolnierza PRL - i wreszcie
Praezydenta RP- z ktorego to staanowiska przed upływem
kadencji - dobrowolnie i samodzielnie - zrezygnował.-
Czy razywisci przemawiala przez niego tylko ambitna
rządza wladzy i "dominacji"?

Babcia Tereska Babcia Tereska

Taka nasza historia. Obok bohaterów, sprzedawczyki.
Dziś również, za karierę, za mamonę, z lubości...
Smutne.
Pozdrawiam

Elena Bo Elena Bo

A ja już widzę zabór, po wypowiedziach tej Mosbacher.
Ona nie ma prawa, jako ambasador wypowiadać się, co
Polacy powinni. Sadzi się jakby była u siebie...

https://www.youtube.com/watch?v=L5409lyhvog&fbclid=IwA
R2N3znwJaH-uqn9NnHgg_OHeP1r9juwHLXv0T1jsYk2rgQJOgv2kWB
lmSk

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Eleno - czasami piszę "tasiemce" ale to robaki
nieuzbrojone... więc "wyjdą same". Zaboru jeszcze
doslownego nie widać, ale tzw. targowica - atywna- po
wlasnym uwazaniu:)
Pozdrawiam Eleno serdecznie:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Bordo! - traktowanie agenturalnosci - jako czegos
sensacyjnego - w dobie PRL - to swiadczy jedynie o
naiwnosci rozpatrujacego rzeczywistość. Poszukajmy
takich - w nieco wyzszych szczeblach wladzy partyjnej-
ktorzy w sposób oczywisty i z czasem - wsposob
karykaturalnie - konstytucyjny - nie wspólpracowali z
wywiademi sobietow.- Czy samoistnie - cokolwiek więcej
niz wiedza ,ze realizowali kontakty i przekazywali
(czasem wymieniali)informacje -czy coś więcej z tego
wynika? - Traktowanie agenturalnosci - na rzecz... -
lub przeciw... - to analiza nieco głębsza i ujawniana
jest w sposób rzeczywisty (na miare mozliwej wiedzy) w
przypadkach szczególnych, tylko wtedy, gdy ktoś z
decyzyjnego gemium uzana to za potrebne lub konieczne.
W rzeczywistosci - nie ma ani jednego osrodka, ktory
ma pełną wiedzę o agentach istotnych i mniej istotnych
w sposób polityczny. - Nikt w sprawach tajnych nie ma
monopolu, a przypuszczam ,ze analizy wieloletnie - po
proztu nie zostaja ujawnione.
Zawal serca Edwarda Gierka - mógl być calkowicie
przypadkowy, a sam tenże śekretarz - po latch
zreflektowal sie ,ze nie byl przygotowany do roli,
ktorą przyszlo mu wypełniać - zwl. w koncowym okresie
sprawowani władzy. - jaruzelski - niewątpliwie mial
poważne przemyslenia natury strategicznej -
wypracowane w sposob bardziej zlozony,niz E. Gierek.
Serdecznie pozdrawiam:)

Elena Bo Elena Bo

Byliśmy pod zaborem ruskich i jakoś tak, że teraz
znowu pod innym. Tasiemce piszesz...
Pozdrawiam z plusem. :)

BordoBlues BordoBlues

Bał się Ruskich, czy się nie bał? Mogli wejść do
Polski, czy by nie weszli? Ci, co wiedzą, to się
śmieją z naszej naiwności. Jaruzelski od wojny był
ruskim agentem, podobnie jak Jaroszewicz, Bierut, czy
wielu innych. Zobacz jak sprawnie poradził sobie w
1980 z Gierkiem i Jaroszewiczem. A, że nie był głupi,
to i historia obeszła się z nim łagodnie.
Coś a propos polskiej powojennej historii mam w
wierszu: "Grzech pierworodny?
Pozdrawiam Don Vittore :)

anna anna

Przeczytałam z ciekawościa. No cóż, jak widać, nadal
Jaruzelski wzbudza spore emocje w Polakach.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Michale! - wiem, ze takie jak Twoje spojrzenie na gen.
musi być dominujące. - zdecydowal sie pozostać
żołnierzem. Wiem, ze wobec Moskwy - był czlowiekiem
spolegliwy - ot - zwlaszcza np. w oczach Bręzniewa -
mogacym uchodzić za tchórza i nikczemnika, który w
najtudniejszym momencie - zaprze się nawet samego
siebie. Dowódca musi być jednak, nie tylko waleczny,
ale przede wszystkim odpowiedzialny: przyjmuje
odpowiedzialnośc za los i życię ludzi - a los jego
żołnierzy - jest jedną z podstawa jego bezpieczeństwa
i mozliwosci walki i realizacji celu. Mogliśmy się
zdecydowanie bardziej wykrwawić, ale nas - nie bylo
polaków, az "tak mnogo" jak sowieckich sołdatow i
grażdan (obywateli). Rozdanie Kiszczaka - nie musuialo
być tozsame z rozdawaniem jaruzelskiego i jego próbami
tasowania kart. - Trudno powiedzieć ( o ile ktokolwiek
uwierzy) jak miala wyglądac Polska demokratyczna wg.
Jaruzelskego z roku 56 czyz czasu późniejszego. Nie
idealizuję go, nie znam pewnie wielu kart z historii i
biografii wielu osob, ale pewne drastyczne i poważne
zarzuty wobec przyszlego Iszego Sekretarza KC. a
póżniejszego pierwszego Prezydenta RP - to przyklady
indolencji umyslowohisterycznej formułujących zarzuty.
- walczyc kazdy moze... - tylko (c) kim, czym i jak? -
i o co? i dlaczego? oraz - po co/ - i z jakim
skutkiem?- zawsze mozna powiedzieć, ze daliśmy wielką
ofiarę krwi i zostalismy bohatearami, tylko przeciwnik
byl zbyt silny. - Oczywiście... - nie twierdze ,ze
jaruzelski byl wrogiem Związku Radzeckiego. - Ale
"wrogość" to żaden tytul do chwaly, z wrogości nie
musi wynikac jakikolwiek sukses, a zyczliwość i
przyjaźn oraz przyjazne cele - absolutnie nie
oznaczaja nikczemnosci, poddaństwa czy słabości. Teo
statnie- od przyjaxni - bywają calkowicie niezależne.
Pozdrawiam serdecznie Michale:)

jastrz jastrz

Mickiewicz zrobił z wielkiego mistrza Konrada
Wallenrode działającego na rzecz Litwy sabotażystę. Ty
próbujesz (na nieco mniejszą skalę) podobnego zabiegu
wobec gen. WJ. A dla mnie był on po prostu spolegliwym
namiestnikiem i nawet jak mu się czasem zdarzyło
zrobić coś dobrego, to tylko w ramach posiadanych
pełnomocnictw.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »