Przyjdź
Pragnę Cię nieudolnie
Byś przy mnie zawsze był
Wołam Cię nieprzytomnie
Że nieraz brak mi sił
Bezgłośnym krzykiem duszy
Zamieram w swej niemocy
Pośród wyschniętych łez suszy
Pragnę Twojej pomocy
W bezpieczną mnie poprowadź
Przystań bez zamętu
Gdzie będę mogła schować
Rzecz dla Ciebie świętą
autor
suzzi
Dodano: 2005-12-14 14:05:37
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.