Autobus numer dwanaście
przybyłem z odległego granatu
zodiakalnego ogrodu gwiazd
autobusem numer dwanaście
wczoraj
przy fontannie szczęścia
wrzuciliśmy do wody monety
prosząc o spełnienie życzeń
dzisiaj
zauroczeni muzyką wiatru
biegniemy w stronę słońca
do krainy naszych chwil
jutro
miłość splecie dłonie
serca uderzą w dzwony
odmierzając nowy czas
odjeżdża z przystanku
autobus numer dwanaście
a w nim przy oknie…
12.02 – 13.02.2010.
Komentarze (51)
Autobus numer dwanaście...przeczytałem piękny wiersz
Karola właśnie:) pozdrawiam
Rozbudzasz wyobraźnię Karolu. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Bardzo ładna refleksja! Pozdrawiam!
Piękne wersy, jak zwykle u Ciebie Karolu:)
Miłego dnia:)
Splecione dłonie miłości- pięknie :)
Ładni, refleksyjnie, pozdrawiam:)