autyzm
pod murem za murem na murze
przed chmurą za chmurą przy chmurze
dziewczynka siedziała mała
wcale się nie uśmiechała
na trawie za trawą nad trawą
choć minę miała ciekawą
za rzeką przy rzece nad rzeką
jej myśli były daleko
dla drzew spod drzew zza drzew
milczący był jej śmiech
na ziemi nad ziemią po ziemi
czy to się kiedyś zmieni?
na dzwon przed dzwon za dzwon
w jej oczach obcy ton
dwie chwile trzy chwile na chwile
to wszystko. to na tyle.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.