Aż po kres
Nic nie może trwać wiecznie,
ziemska przyjaźń i miłość,
gdy przyjdzie nam siebie stracić,
nie spiesz się godzino...
Zegary także nie staną
choćby je topić w głębinach,
palić na stosie wyrzeczeń,
czas minie i mija...
Obejmę ciebie wzrokiem,
ty za rękę mnie trzymaj,
jeśli będzie nam dana,
wspólna ostatnia godzina...
Nie znamy jej na szczęście,
jest czas na próbę i dubel,
na scenie życia wciąż gramy
bo lepszy w garści wróbel,
niż gołąb na dachu nieba.
Wierzymy, ufamy, że kiedyś
uda nam się też razem,
z chórem aniołów zaśpiewać...
Komentarze (16)
Jasne jak słowa piosenki i jej piękne dźwięki.