Baczność
Kobieciarz Wacek z gminy Zielonka
miał wielki kompleks giętkiego członka
doznawał wciąż zawodu
z powodu braku wzwodu
więc wołał – baczność idzie małżonka
autor
Oksani
Dodano: 2017-01-20 20:59:13
Ten wiersz przeczytano 2306 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Jeśli to mu pomagało,
z opresji wyszedł na cało.
Dziękuję moim miłym Gościom za odwiedziny.
marcepanka:-)
Oluś:-)
Elenka:-)
Jakiś wirus mnie dopadł i gorączka łomocze stąd dla
rozweselenia taki "przegięty wątek". Serdeczności:-))
ale imię ma na 'baczność' :)
:))))Celinko, jaki z niego kobieciarz, kiedy tylko na
baczność stał przy małżonce? :)))W marzeniach
kobieciarz :) Całuski :)
Pozdrawiam Celinko:-)
:-) :-) :-) :-) super:-)
:))))