Badz..
Badz moim usmiechem,wsrod smutnych dni
Sila,ktora nauczy mnie kochac i zyc
Badz tym dotykiem,ktory otrze z twarzy
lzy
I melodia,ktora pozwoli mi spokojnie
snic.
Badz moim swiatem i NASZA przyszloscia
Namaluj na niebie serca,ktore nie zgina
Badz moja nadzieja i najwieksza miloscia
Chwila,ktora sprawi,ze lzy juz przemina.
Badz moja dusza i jej cudnym marzeniem
Ktore w proch przemieni zepsute
wspomnienia
Badz tym,ktorego nie nazwe cierpieniem
Bo Twoja milosc lzy na usmiech
pozmienia.
Badz pocalunkiem,kyory ubarwi caly swiat
Swoja delikatnoscia ocali to,co jest
cenne
Badz kropla rosy,ktora ozywi milosc,jak
kwiat
Jak ziemia i niebo zyjmy,bo one sa
niezmienne.
Badz tym,ktorego kocham,jak kochalam
Wroc do chwil,ktore kiedys razem
stworzylismy
Badz miloscia,ktorej tak bardzo chcialam
Bo ONA pozwoli zapomniec o tym,ze
przegralismy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.