Bądź
wiersz gwarowy
Bądź
Nie bojem sie…
obmyjem grzychy
gorzkim załowaniem…
Przecie nikogo świadomie
nie zraniłak ani nie skrzywdziyłak
Boze mój i Stworzycielu Panie…
Nareście poniechom stosy
zbędnego cięzoru…
i nie trza bedzie o jadło się
starać…
i odzienie bedzie niepotrzebne
nie trza mi tyz bedzie zodnego
dulara…
Cy moze być gorzej,
przy kolanak Ojca
w raju ka syćko jest i bedzie…
Zniknie tyz kansi, brzyćko siyła obco
co cłeka ku wojnom i niescęściu
wiedzie…
Nie bojem sie,boś ze mnom…
Widzem tyz chałupe w jaworak
o ftorej opowiadoł tata
kie odchodziył stustela
pewnego wiecora…
Kiejsi zycie jak syćko dobre
skóńcy sie na pewno
Ino Cie Boze pytom piyknie
bądź wtej i zawse se mnom….
Komentarze (24)
To wspaniała rzecz Boga w sercu mieć-pozdrawiam!
gwarowo napisana , przepiękna prośba...życzę tobie
,aby została wysłuchana...pozdrawiam
... ja zostawie bez kometarza...
Piekny wiec nie ma co kometowac;)
pozdrawiam...
Zachwycasz gwarą w każdej dziedzinie...
piękna modlitwa... pozdrawiam
ładnie prosisz, sądzę, że bedziesz wysluchana...wiersz
porusza
Pomijając piękną gwarę , która jest mi bliska,
poruszasz głęboko moją duszę ..+pozdrawiam
piękna prośba w gwarze...Twój orginalny styl przemawia
do mnie...pozdrawiam:)
Dobrze,że jeszcze przed wyjściem z domu przeczytałam
Twoją (moją?)modlitwę.I już się nie boję.Miłego dnia.
Jakże podoba mi się Twoja gwara i Twoje piękne
wiersze... z wiarą daleko dojdziesz...Pisz dalej i nie
myśl o odejściu...Pozdrawiam :)