Bądz grzeczna*
Bądź grzeczna,
jeśli nie będziesz posłuszna mężowi
terroryści wysadzą Cię w powietrze.
obok Ciebie wybuchnie bomba
I już.
Albo przyjdzie po Ciebie,
jak będziesz figlować,
brudny arab z brodą
I wsadzi do wora.
Będziesz musiała potem biegać
z dynamitem pod brzuchem
nie będą Ci dawać jeść "kruszynko"
A teraz szybko do łóżeczka...
"Paciorek",
I lulu mała.
*.*
jestem grzeczna choć
już dawno przestałam się bawić
w Maryję.
Mam co mam.
Pod skórą złocistą...
sierść młodej pantery
mrok tuż przed świtem
ma niezrównany czar
i daje poczucie wolności.
Jestem sobą.
Myśli straconej niech więdną
w wazonie marzeń
zalega krew z korzeniami.
Rozwijam się
w końcu
zacznę być wdzięczna życiu
dzięki Bogu nie przez terrorystów.
Wspaniałego mam męża!
Kocham Cię TGRQ.
Komentarze (4)
Dziękuję za te dobre słowa, ale zbyt mi ciężko...nie
umiem o tym zapomnieć...
Twoje wiersze są bardzo piękne...
To dość orginalne wyznanie a wlasciwie oznajmienie.
i to sie liczy to jest najważniejsze-kochający mąż -
wiersz na tak
Ciekawy i orginalny wiersz.Podoba mi sie.