Bądź wiecznie
ciche nuty śpiewu liście kołyszą..
zamykam oczy gdy szepczesz do ucha..
czuje twój zapach,czuję twą bliskość..
to wszystko w jednej minucie
życia,umyka..
..-na moje wołanie odpowiedz słowem..
to nie jest pożegnanie..
wcześniej znany schemat w przykrych
scenach,
te momenty które trudno wybaczyć..
..-pewnego dnia miłość wróci do mnie,
cień opuszczonych skroni..-moje serce twoim
miejscem..
nie mogę płakać,bo widzę tę słabość w
twoich oczach,
..-moje serce nie może się rozbić..
w moim umyśle przeplatają się słowa
wypowiedziane tamtej nocy..
"szukaj swego serca,szukaj swej duszy.."
Komentarze (7)
najgorzej, gdy wołania nie słyszy nikt. Nikt, prócz
samotności. Liryczny smutek. Pozdrawiam.
bardzo ładnie, lirycznie, powodzenia :)
Dobry początek poezji....szukaj a znajdziesz...
Jak na debiut bardzo dobry wiersz. Ciekawa forma i
treść. Pozdrawiam.
ciekawy wiersz...pozdrawiam
całkiem całkiem,pięknie i smutno,pozdrawiam:)
Piękny ten Twój smutek...ładnie namalowany słowami
wiersz,pozdrawiam :)