W starym Domu
Wybiła północ,ciemność otuliła jej ciało,ty
wpatrzony w jej błękitne oczy,
delikatnie odgarniasz włosy z jej bladych
policzków,po chwili pieścisz jej usta,
szepczesz do ucha miłe słowa..
-rozległy strzał zmył uśmiech z jej
twarzy..
..idziesz po woli,po
starej,skrzeczącej,drewnianej
podłodze,otwierasz drzwi i wychodzisz..
-nagły pisk,przeraźliwy krzyk rozlegający
się z jej pokoju..
ogarnia Cię uczucie strachu,
-wracasz..
łapiesz za zardzewiałą klamkę,
-wchodzisz, widzisz ją przywiązaną do
łóżka,z nadzieją w oczach,czujesz ja ktoś
celuje w Ciebie
rewolwerem,wypełnia Cię pustka,zdążyłeś
wykrzyknąć "nie!" i poczułeś jak kula
rozrywa Ci płuca,
słyszysz głośny płacz..
-dławiąc się własną
krwią,wyszeptałeś-kocham..
Komentarze (2)
Dramaturgia
No to muszę przyznać jak na debiut to bardzo
dramatycznie napisane, brawo.