bajdurzysko
bajka stworzona z iskry nie jest
fantazją
jak pierwszy i ostatni pocałunek
zawiązany na supełek
lecz gdy spluniesz
rozwiąże się nie mając szans
roziskrzenia
bezboleśnie
wyczarowałam ciebie z gwiazd
tylko po to by później pochować
— zakopać głęboko
lub wywieść gdzieś daleko
może nawet do odległej wsi
mijając przydrożne pochylone krzyże
gdzie tylko cienie płożą się
na rżysku porośniętym makami
Komentarze (18)
Bajka, bajce nie jest równa...zależy od tego kto ja
bajdurzy, a odbiór, kto ma jej słuchać...choć morał z
niej zawsze winien płynąć...pozdrawiam serdecznie
Krzychno tak miało być " płożą się" dziękuję za wgląd
Nie wiem Ewciu czy nie miało być "położą"
Możesz wywieźć do mojej wioski wprawdzie gorzej z
krzyżami ale coś wymyślę:)
Pozdrawiam:)