BAJKA O FREDZIE...
W małym miasteczku
mieszkał pewien Fred
wciąż chciał być młody
choć to stary zgred
panie się kleiły
jak do plastra miodu
Fred wciąż się chwalił
kim był za młodu
i zachodził w głowę
czemu tak lgną baby
sedno w komplementach
chłopie nie bój żaby
to w żadnym wypadku
nie jest Freda wina
winny jest internet
tam główna przyczyna
lecz Fred taktu nie miał
żadnego wyczucia
nieznane mu były
prawdziwe uczucia
panie pod fotami
komplementy słały
Fred był prawie pewny
że jest doskonały
chociaż samotności
przyciśnie cię bieda
lepiej jak najdalej
trzymaj się od Freda...
Komentarze (30)
zabawne :)pozdrawia
oj tak, taki Fred to tylko gorycz i kłopoty
Wiersz pełen ironii, pozdrawiam :)
świetny ku przestrodze takich panów jest bez liku ...
pozdrawiam serdecznie:-)
super ironia Basiu...no Freda jeszce można
zmarszczyć:))) pozdrawiam
Na czasie :)))
Pozdrawiam Basiu**
oo, tak! z daleka od takich :)
Internet potrafi czarować i mamić przez co wiele osób
może także splamić... pozdrawiam serdecznie :)
super opisałaś "zslety" internetu, tam babcia jest
dziewicą a i dziadek 100-letni, może być ze chcicą!
dobry :)
Fajna ironia i dobra przestroga, pozdrawiam
Ku przestrodze naiwnym paniom,
by nie zadawały się z tanim draniem ;)
Basiu, serdecznie pozdrawiam :)
:) W trzecim wersie uciekło Ci "w"
i zrobiło się ciąż, choć z takim Fredem nigdy nie
wiadomo. Miłej niedzieli:)
Fredów ci u nas dość mnogo,
naiwnych dziewczyn pełna sfora,
takiego Fredzia szybko rozpoznać
mogą,
gdy sobie wbiją samobójczego gola.
Fajnie. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i sugestie! zrobiłam
co w mojej mocy, myślę, że jest troszkę lepiej!!
Pozdrawiam Kochani :)