Bajka o piesku – hultaju!
bajeczka dla moich dwóch, małych bratanic :*
Był raz piesek – rozrabiaka
Który nie był grzecznym psiakiem
Wciąż dokuczał młodszym pieskom
I codziennie gryzł się z bratem
Nie chciał jeść, co pani dała
Szczerzył zęby na kocięta
Na spacerach kłótnie wszczynał
Ten, kto widział, ten pamięta!
Kiedyś w harcach i swawolach
Nóżkę skręcił nicpoń mały
Więc się zwinął w kłębek biedak
I tak leżał obolały
Krowa widząc rozbójnika
Myśli: „nauczka się psisku przyda
Może bym mu i pomogła
Gdyby mleka mi nie wylał”
Szedł i kogut bujną trawą
Gdy zobaczył skulonego
Mówi: „kury ty mi przeganiałeś
Więc nie jesteś mym kolegą”
Szła i Zosia wprost do szkoły
Widząc pieska z nóżką chorą
Miast na lekcje, poszła w lewo
Wprost po Panią doktorową
Pani łapkę usztywniła
I dziewczynce przykazała
By od dzisiaj właśnie ona
Pieskiem się opiekowała
Gdy wyzdrowiał już szczeniaczek
Zosi pięknie się ukłonił
Podziękował i obiecał
Ze nie będzie więcej broił.
Morał z tego ostateczny
Trzeba być dla innych...
grzecznym!
Komentarze (10)
Ładna bajeczka dla dzieci o pieskach i bardzo
pouczająca a nas dorosłych ludzi też ten morał trąca,
bo grzeczności nigdy za wiele.
Sympatyczna opowiastka z przesłaniem dla maluchów.
Jaki słodki ten wierszyk,Dzieci pociąga do opieki nad
zwierzętami, uczy i wychowuje.
Super! I morał pouczający dla siostrzenic... nie
łatwo jest pisac dla dzieci dlatego podziwiam...
...wiersz zawiera ciekawe stwierdzenie....przekazane
w formie bajki..
Fajnie dowcipnie i z morałem , w przystępnym dla
dzieci języku o piesku niegrzeczniku :)
Bardzo ładna i ciekawa bajeczka. Dzieci je bardzo
lubią…ale i dorośli nie gardzą takimi bajeczkami
lubie bajki sa nasza mądrością ucza i przestrzegają
tak jak i twoja doskonały morał....lekko i z wyczuciem
napisana...
No moral doskonaly i doskonala cala bajka. Ech, zeby
tak takie nauczki spotykaly co niektóre osoby... Moze
i one by przestaly "brykac" i dokazywac.
bajeczki, a pisać dla nich to wielkie wyzwanie.
Powodzenia