Ballada o kruchym życiu
Biegniesz wciaż przed siebie
Nie zwracajac uwagi na ludzi
Na ten świat....
Przechodzisz obok niego tak obojetnie
Jakby wogole cie nie interesowal...
To bzdura...
Zycie ktore jest tak kruche
Jak skrzydelko motyla to sprawilo..
Ze nie jestes nic wart, nic nie znaczysz
dla ogromu tego świata
Jestes i prowadzisz swoja marna
egzystencje...
Ale czy to pomoze...
Chyba nie!!!
Dlatego podnies sie i walcz ..
To jest teraz twoj priorytet..
Twoje bYć i twoje miec....
Nie wazne gdzie i miedy bedziesz ..
pamietaj o jednym
Zycie jest kruche dzis jestes a jutro moze
cie juz nie byc....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.