Ballada o tęsknocie
spokój...jestem spokojna... nie rozpaczam
więcej
tęsknota którą noszę, usypia w dnia
blasku
wśród słów wypowiadanych, wśród zdarzeń
tysięcy
jest jak niewidoczne, ostre ziarnko
piasku
beztęskna rzeczywistość szybka, pospolita
nieuchronnie wieczorem szarym zakończona
tęsknota pośród zmierzchu wzrasta i
zakwita
i bierze mnie jak swoją w zgłodniałe
ramiona
oplata mnie sobą i w siebie zagarnia
jak kochanek zachłanny co wraca z
podróży
umysł opanowuje i serce ogarnia
by w moją duszę namiętnie cała się
zanurzyć
spokój... jestem spokojna choć przecież
stęskniona
noc za nocą mija przynosząc dzień blady
bez sensu splatam puste ramiona
szepcząc o księciu z mojej ballady...
Komentarze (32)
P.S Rozumiem, wiem, że strata jest bolesna, ale może
właśnie pisanie dopomaga, by ten ból trochę
znieczulić, a wiersz po raz wtóry czytając uważam za
piękny, dobry i od serca.
Ponoć czas leczy rany, mam nadzieję,że i Twoje Olu się
zagoją, czego Tobie życzę.
Pozdrawiam ciepło!
Wiem,że jest smutna,niestety żal po stracie ukochanej
osoby nie jest radosny ani spokojny.Wiersze zaczęłam
pisać właśnie wtedy,gdy straciłam kogoś
najdroższego.Pisanina stała się dla mnie sposobem
reakcji,ułatwiła mi powrót do normalnego życia.Dlatego
wiele moich tekstów jest smutnych i mówi o żalu i
tęsknocie
:)) trudno jest zachowac spokoj gdy serce dygocze,
to wprowadzenie jest zywiolowe, hm tylko ta ballada
jest jakas tragiczna :(
Dziekje
Babulko! -sprawy, o których tak piękniee piszesz w
komentarzu ( o nieplanowanym trybie wiersz i o ich
rozwichszeniu) sa dal mnie oczywiste - i w pewin
sposób bezdyskusyjnie niepodwazalne. - Nie wiem
jednak, dlaczego - uwazam, ze dwa ostatnie wiersze
(choc nizaplanwane u zarania wiersza - nawet jako
samapostawa poetycka) - zaklocaja rególę twojej
wolnosci i rozwichrzenia. - Są przyjętym ograniczeniem
i sygnałem: aby w imie eposzanowania Twojego
bezpieczeństwa - uszanować Ciebie - taką jaką jesteś,
nie zniszczyć tego, co jest. To nie jest prowokacja do
pokonania Ciebie i pokazania, ze nie jestes inna od
kobiet pozostalych - potrafiących mówić, ale do
akceptacji twojej niepowtarzalnosci jednostkowej - w
ramach rodzaju - tozsamej innym kobietom.
Tym bardziej szanuję:)
Czytelny przekaz. Przypomniał mi tę piosenkę
https://www.youtube.com/watch?v=oHbGP01Xnws
choć tęsknota o której pisze autorka
raczej do małych nie należy.
Miłego dnia:)
Przepiękna ballada o tęsknocie i cichym cierpieniu w
samotności.
Pozdrawiam ciepło:)
Dziękuję bardzo za miłe komentarze Wiktorze,tyle
życzliwych,serdecznych słów-to dla mnie ważne i
cenne.Co do dwóch ostatnich wersów.Widzisz,u mnie nie
ma strategii pisania.Dlatego pewnie moje wierszyki są
rozwichrzone pod względem formy.Podobnie jak moje
życie bo ono też nie lubi poddawać się regułom
Takiego "księcia" i ja miałam w dziewczęcych
marzeniach...
Bardzo ładny wiersz, Olu :))
Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
Babulko! - twoja poezja jest piekna. - A ten wiersz -
z taka tesknota do Ciebie, zee musze od Niego uciekać.
- przeciez nie od Ciebie, bo jestes uczciwą i rozumna
- doskonała poetką. - Czasami - musimy się bronic
przed pozytywem... - bo zjawisk, fascynacji,zakochań i
miłosci jest zbyt wiele, jak na mozliwosci jednego
człowieka. - ten, który oddaje się temu wszystkiemu -
bez okrucieństwa samodyscypliny - pozostaje w
rezultacie samotnym żaglem, sam na sam ze swoim
dramatem... - aby zniknąc za horyzontem lub 200 stóp -
poniżej...
Piekny wiersz. - czy proba znieczulenia jest
okaleczenie dwoch końcowych wersetów?
Przesyłam serdecznosci i zachwyty - z obietnica
zachowania samobezpiczeństwa przed koniecznoscią
zatracenia się.
Pozdrawiam:)
Ładnie napisane o tym, co trudne, bo książąt, ale i
tych ciekawych, dostępnych nie aż tak wielu.
Pozdrawiam
Przepiękny!
Cudne wersy opisujące samotność, tęsknotę za
uczuciem...
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobry wiersz. Dołożę tu jeszcze Tetmajera:
https://poezja.org/wz/Przerwa-Tetmajer_Kazimierz/26319
/Szukam_ci%C4%99_zawsze
Dobry wiersz... Skłania do zadumy nad życiem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuje Wam bardzo.To nie wiara w księcia to
wspomnienie