Bambo
Kiedy byłem dzieckiem uczyłem się wierszyka
o murzynku Bambo.
Od tego czasu obaj dorośliśmy.
Bambo już nie jest murzynem tylko
Afrykańczykiem.
Przesadne wypominanie mu czarnej skóry też
nie jest w dobrym guście.
Inny Afrykańczyk powiedział kiedyś:
„My mamy czarne skóry, a wy macie czarne
sumienia.”
Chciał tym pokazać, jak wiele biała rasa ma
win wobec czarnej.
Sporo się przez te kilkadziesiąt lat
zmieniło,
ale jak dawniej Bambo mieszka w Afryce.
Dorobił się nawet własnego kałasznikowa.
Strzela z niego do przedstawicieli innych
plemion,
ale nie do białych.
Więc nie można tego uważać za odreagowanie
dawnych krzywd.
Ot, normalna historia:
biali w Europie strzelają do białych,
a czarni w Afryce – do czarnych.
Naprawdę nic nadzwyczajnego.
Komentarze (5)
Refleksyjny wiersz,
też trzeba wziąć pod uwagę kto wymyślił i
rozpowszechnił broń palną,
pozdrawiam serdecznie:)
Zmieniło się o tyle, że w takiej Nigerii w 1960 r było
50 mln ludzi, a teraz jest 200. W innych krajach
Afryki podobnie. Jak jest w Europie, wiemy, tak więc
zmieniają się tylko proporcje, a wielu twierdzi, że to
jednak ważne.
O Bambo tez się uczyłem, a nawet zmieniłem na wersje
poprawna politycznie, bez Murzynka. Gdzieś tu jest.
Pozdrawiam
To jest trafna i mądra refleksja.
Michał jest przenikliwy do bólu.
Głos mój i szacun jest twój!!
Tak czy siak koloru skóry nie zmienią, chyba, że w
innym wcieleniu...
Pozdrawiam Michale
Poprawność polityczna.
Tak to i jest.