Bańką mydlaną...
cichym podmuchem
zmysłowym szeptem
weszła w myśli
burząc spokój twojego snu
zakazana była
mimo to i na przekór
wsłuchiwałeś się
uwierzyłeś że ona
będzie wieczna
nie będzie snem
bańką mydlaną nie okaże się
/w Twoich oczach jest ten sam żar... jaki był przed laty, który ja zawsze będę podsycała.../ 29/ 07/ ‘08 19. 01. 2009.
Komentarze (18)
bańka mydlana będzie tylko bańką mydlaną choć mieni
sie wszystkimi kolorami tęczy...
bańką mydlaną nie okaże się lecz trwać będzie w
Tobie..
pięknie jest widzieć to ciepło gdy palili się
jednakowo przez lata