Bardziej niż twoje, me oczy...
Moje łzy padają jak deszcz
Szepczą urzekające pieśni
Miękko do mego ucha
To pragnienia… ściągnęły tu zjawy
...
Czekając na wschód słońca, czerwieniący
morza
Lecz mrok ukoi mój ból …
Samotność odejdzie by noc mogła ukoić
ciało…
Zabarwiona złośliwą czerwienią ust
…
I choć serce łka
Noc przyjdzie po mnie ...
Łzy nie mogą już chłodzić i tak zimnego
serca
Ponure spojrzenie przeciwstawi się
legendzie
Wabiąc mnie blaskiem…
I tylko zmierzch w mych oczach, rozdarł
się krwawo
A ciemność pospieszyła by pożreć płaczące
niebiosa…
Komentarze (1)
Tak tak w moich klimatach, podoba mi się:) Gratuluję
Moniko:)