Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bazar!

Chciałem ślubnej kupić prezent
więc bazar zwiedzałem,
jednak jeszcze tutaj nigdy
nic nie kupowałem.

Nagle krzyczy ktoś przede mną
i zaczyna machać:
- Kup pan stanik dla małżonki
proszę się nie wahać!

- Ja go kupię, lecz chcę zaraz
przymierzyć na pani,
to zobaczę czy pasuje
dla żoneczki Hani.

I zachodzę ją od tyłu
do siebie przyciągam,
(jeszcze sobie bez pośpiechu
w dekolt jej zaglądam)

No niestety - mówię szczerze
nie czuję zbyt wiele,
proponuję bym mógł sprawdzić
go na...gołym ciele!

autor

krzychno

Dodano: 2017-07-20 11:30:45
Ten wiersz przeczytano 2810 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (35)

zielonaDana zielonaDana

No takich zakupów bez mierzenia lepiej nie robić :))

karat karat

Jest prawo by towar sprawdzić przed zakupem,
ale tu chciał klient dwie pieczenie upiec!
Pozdrawiam!

promienSlonca promienSlonca

Milo w Twojej przymierzalni.:)
Pozdrawiam Krzysiu.

AMOR1988 AMOR1988

Mistrzu Tobie jedno w głowie.

mariat mariat

Przymierzalnie są od tego
tam manekin czeka
a nie tak publicznie jawnie
gorszyć siebie i drugiego człowieka

karmarg karmarg

świetny... humor Ci dopisuje teraz wiem wszysto o
przymiarki chodzi:-)
pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Fajnie, wesoło u Ciebie Krzysiu,
z zachowaniem dobrego smaku przy tym.
Serdeczności przesyłam:)

Socha Socha

Świetny humor. Kiedyś Krzychno na Różyckiego w
Warszawie trafiłem na ładne kożuchy. Mówię kupił bym
ale nie wiem czy będzie na żonę pasował. A ile żona ma
lat - Ano 20. Dobry będzie dobry. I wiesz że był
dobry. + i Miłego wieczoru.

Xenia1 Xenia1

Dobra ironiczna satyra. Pozdrawiam serdecznie.

Leon.nela Leon.nela

ty sobie jaj nie rób, gdy młodym żonkosiem byłem i
zakupy z Zosią robiłem biustonosz chciała kupić
w hali na Koszykach dział był
z tą bielizną można prosić dwójkę rzekła żona ja ręką
na kształt kokona nakryłem stożek biustonosz mówiąc
ten będzie dobry oglądam się na miłą ale jej już nie
było .sic

Białe słońce pustyni Białe słońce pustyni

No dobre:)a to ciało stanika pewnie nie
potrzebowało:)prawda zanim kupisz przymierz:)hehe:)

Angel Boy Angel Boy

Świetna satyra, Panie Krzysiu :) Pozdrawiam serdecznie
+++

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

No niestety stanik najlepiej przymierzyć można tylko
na gołym ciele. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »