Będzie spokój
Kupił sąsiad beczkę prochu
drugi lepszy bo aż dwie
inny sąsiad myśli sobie
ja nie gorszy kupię trzy
wszyscy mają trochę prochu
jest cichutko będzie spokój
przyszedł sąsiad całkiem nowy
idzie przez wieś i nie wierzy
cicho wszędzie żadnej mowy
nawet pies nie szczeka
Myśli sobie co się dzieje
ludzie gdzieś się pochowali
jaka przyszłość tu mnie czeka
beczki z prochem groźne miny
będzie wojna ja uciekam.
Zainspirowały mnie komentarze. :)
Komentarze (18)
świetna ironia :)+
ironia ale jakże na czasie
pozdrawiam
ironicznie,ciekawie, pozdrawiam
już od dziecka im wpajano
więc nasiąkli mówiąc szczerze
dziś z logiką idą znaną
strzeżonego Pan Bóg strzeże...
pozdrawiam pięknie:)
Fajny wiersz.Pozdrawiam
świetna ironia...z innej beczki: krematoria robią
biznes:( pozdrawiam
Powinien też kupić beczkę prochu. Jak się wejdzie
między wrony, trzeba krakać jak i one. Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję za nowe komentarze.:):)
Ironia na czasie.Ale spoko to tylko pozory te beczki.
Fajna ironia.Pozdrawiam serdecznie i pokojowo:)
Czasami mam takie wrażenie jakbym siedziała na takiej
beczce. Pozdrawiam.
)))) Nie wiem skąd mieli
a proszę mi powiedzieć, kto tu ten proch beczkami
sprzedaje?
Bo robi interes ( "jak się patrzy"[!]
tak z boku ), nie całkiem na amen, bowiem lont do tych
beczek wykręcany jest
sianem
Aniu to może być niezłe ale jeszcze tekst kuleje:))
Ja tak czytam:)) choć specem nie jestem:))
"Kupił sąsiad beczkę prochu
drugi lepszy bo aż dwie
inny sąsiad myśli sobie
ja nie gorszy wezmę trzy..." i w ten sposób kupie masz
1 x
Wszyscy uciekną a zostaną sami
zamachowcy:))
Jak tam jestem za pokojem,tylko
że nie z każdym jest on możliwy.
Serdeczności przesyłam:)