Bej
Kiedy na Polskę mrok już spłynie,
A w telewizji dziennik leci
Na strychu, albo w suterynie
W komputer gapią się poeci.
Panowie – duchem jeszcze młodzi
Piszą o seksie, uniesieniach
Miłosnych (potem ktoś przychodzi
Poetom tym pampersa zmieniać).
Paniom westchnienia płyną z piersi,
„Pocą się, sapią, stękają srogo”,
Lecz w sześćdziesiątym siódmym wersie
Doliczyć sylab się nie mogą.
Czytają wiersze na portalu,
Stawiają plusy: dwa, sześć, osiem
I wszystkie nowe wiersze chwalą,
Lecz mruczą sobie coś pod nosem:
- Ty widzisz to i nie grzmisz Boże,
Te grafomanii oceany?
Damy mu plusa, a być może
On się odwdzięczy nam tym samym.
Komentarze (30)
hahaha...dobre! :))) Czytam i podziwiam Twoje pomysły,
różne style i to, że piszesz codziennie! Szok! :)))
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Świetne :) i prawdziwe, a przy tym z poczuciem humoru.
O pampersy nie obrażałabym się za bardzo - jeśli nie
umrzemy szybciej, to dość prawdopodobny scenariusz. :)
Część już, a część jeszcze...
ma pampersik dobrą stronę
bo rozpraszać się nie muszę
kiedy czuję Bożą wolę
w samym środku wielkich wzruszeń
Świetne! :)))
no niestety wszystko w temacie wiersza jest bliskie
faktom choć tutaj groteskowo to wygląda
A niech tam, jakoś to będzie. Pozdrawiam.
Rymy świetne, fajnie się czytało, luzik-:)
Pozdrawiam
Dobry Boże - widzisz i nie grzmisz! - przecież ja
dzisiaj 0 jak na razie u tych co u mnie byli - no i
plusy! - tak i Ciebie - Michale - dam plusa, bo
uśmiechnąles na koniec serdecznie. -A i cały wiersz -
na tak!
Pozdro:)
- pomijalem ostatnio praktycnie wszystkich... -
zamopoczucie.
I rozbawiłeś mnie do łez?
Michale, cóż w życiu różnie bywa, tak napisała
rozbawiona Twoim wierszem pewna dziewczyna ha, ha,
ha;)
Ironia, to też sztuka, więc ja idę dalej czytać i
dawać + ha, ha, ha;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Wiersz jest nie tylko w wymowie niesmaczny — chyba że
twój bohater, opowiada o własnych doświadczeniach, to
zupełnie inna perspektywa. Cały temat jest
fundamentalnie niesmaczny i myślę, że można swobodnie
żyć jastrzu, bez czytania takich utworów...
Pozdrawiam.
Byli już wśród nas krytykanci,
nic nowego nie spłodziłeś,
ciut ironia, mały żarcik,
jednak wielu obraziłeś...
Według mnie wiele osób pobyt na portalu traktuje jako
miłe spędzanie czasu, zaprzyjaźnienie się z podobnie
myślącymi osobami,
ucieczkę od smutnej rzeczywistości. Nie uważając
siebie za wielkich poetów, piszą tak jak potrafią,
ucząc się od lepszych od siebie. Czy to coś złego?
Wiersz niby fajny, niby ironiczny a dla mnie lekko
smutaśny.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru i radosnej niedzieli :)
Ps. Głos oczywiście oddaję...
zabawnie o nas samych ale Molica napisała mądrze:)
ty Jastrzębiu do mnie i tak nie przylatujesz poczytać,
boś chytrus nad chytrusy i chcesz przygarnąć wszystkie
plusy do swego koszyka,
zatem dobrze, gra muzyka, ale tu
co nieco jednak nie do końca - przecinkowo nie ok.
1.Po 2 wersie coś powinno być, kropa lub przecinek, aż
się prosi o znak.
2.tutaj
"„Pocą się, sapią, stękają srogo”,"
słowo 'stękają' zamieniłabym na dwusylabowe jakieś,
np. "siorbią" srogo /tu mam na myśli 8. kawę.
Poprawi to płynność w czytaniu.
I chociaż skorzystałeś z czyjegoś cytatu, to można z
tego wybrnąć, dając gwiazdkę i wyjaśnić pod spodem -
częściowe zapożyczenie z...
Reszta i ogólnie całość ok.
Witam,
to /moim zdaniem/ nie jest wiersz ironiczny, ale
złośliwy.
A taką trochę nieprzemyślaną z jadliwością;
-tu jest wielu nieźle piszących, których być może los
pokarał pampersami, ale myśleć mogą,
- być może panie cierpią z powodu
przebytego udaru /czytałam o tym
tu naBeju/ albo Ch.Alzhiemera
i gubia się w liczeniu nawet do
dwunastu sylab,
- a te grafomanii oceany służą także
do częściowej rehabilitacj!
Przykro mi, ale tak to widzę i czuję.
:)))) zaplusiłam, nie licząc na rewizytę :)))
zaczytałem się, pociekło mi z pampersa.
:):)