O bejowiczach - nocnych markach
Coś nowego u mnie, koleżanko i kolego: piórem igraszka - fraszka
Wierszy tutaj nawrzucali,
komentarze innym piszą,
Potem będą głosowali ...
- Na wzajemność liczą ...
Do pióra - w dzień, teraz - do łóżka! - Czeka poduszka Czasem warto pośmiać się z samych siebie ... ;)
autor
Poview
Dodano: 2007-08-20 00:01:35
Ten wiersz przeczytano 1938 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Brawo za trafność ...dobra miniaturka pomimo tak
niewielu słów...
mugbyś sie bardziej wysilić...nie podoba mi sie twój
wiersz jesli mozna go w ogóle nazwac wierszem
...swiete slowa...dwa razy siedzialam w nocy i chyba
dam sobie spokoj...fraszka,ale ma swoje konkretne
przeznaczenia...:))
Poduszka nie zając, stale na mnie czeka a wena o
świcie zwykle mi ucieka.
Najbardziej cenie u człowieka jeśli potrafi sam
pośmiać się z siebie. BRAWO!Nie każdy jest do tego
zdolny - a i talentu natura poskąpiła ;)
Masz ode mnie Bej-Nobla za tę fraszkę.
I na
niej nie poprzestawaj, bo masz dowcip ostry jak
żyletka. Brawo.
Przygadał kocioł garnkowi, że smoli :)) A jeśli chodzi
o ścisłość, to skąd wiesz, że nie cierpią na
bezsenność?
No to dobranoc ;)