Best Ja
Ależ jestem wściekła,
za chwilę zacznę szaleć.
Nazwał mnie „smutna małpeczka”,
że też z orangutanem
musiałam się zadać.
Byłam ładna
jak sarenka, pracowita jak pszczółka,
nawet seksowną foczką,
ale to, to
za wiele.
Nie będzie mnie jeleń
wyzywał od człekopodobnych.
Tak się do żony
nie mówi przecież.
Gruboskórny niedźwiedź!
Osioł głupkowaty!
Już ja mu w ramach zapłaty
za małpkę (małpę może?!)
odpłacę nadobnie,
niech baran sobie
sam gotuje i pierze.
Od dziś, jedyne zwierzę
z jakim można mnie porównać - to
motylek.
Lecę, może wrócę, ale nie wiem za ile.
Niech panowie z opowiastki, jeden wysnują
wniosek.
Proszę
nazywać żony z rozwagą i pilnować kiedy
przestać.
Nieostrożnym w domu, może zostać bestia.
Komentarze (71)
Piękna Best ja z ciebie złość potrafisz okazać .. wiem
..że jesteś motylkiem za co ja w jego imieniu Ciebie
przepraszam ..
Ato nawiasem mówiąc ..
Moja mama zawsze mówiła.. Dorotek .. wieku nie powinno
się wstydzić .. w każdym wieku kobita posiada piękno..
ono i Ona jest blaskiem naszego świata .. czego
większość mężczyzn tego nie widzi ..Moja żona swojego
wieku się nie wstydzi .. jest zawsze piękna jak łania
z przed lat.. dla mnie zawsze ma piętnaście .. bo tyle
miała w 1970 roku .
Dorotek
Uff ... ostro pojechałaś "po chłopach".
Ja ze swojego długiego już doświadczenia małżeńskiego
rekomenduję panom na swoją żonę mówić po imieniu
(najlepiej używając miłych zdrobnień) lub na przykład
"kochanie". Moim zdaniem tak jest najbezpieczniej.
Jeśli nie, to każdy nazywa swoją połowicę na własne
ryzyko, narażając się nawet na brak wiktu i opierunku
(nie mówiąc o jeszcze większych restrykcjach).
A mówiąc poważnie - wierszyk naprawdę wesoły i mam
nadzieję, że dobry mir domowy jednak pozostanie
nienaruszony.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe i celne
komentarze.
Człowiek czasem w dobrej wierze,
a tu dąsy i... sam pierze!
Pozdrawiam!
Tak to bywa, że w małżeństwie słówkami on i ona się
odgrywa:))) Fajnie Dorotek:) Pozdrawiam
...co za zwierzyniec w Waszym domu...brak miejsca dla
normalnego życia....przynajmniej goło i wesoło...a
poważnie...nie dać się zezwierzęcić, człowiek też
sak...swe prawa i uczucia ma...best ja...
pozdrawiam serdecznie
YES! YES! YES! :))
Miłego dnia, Dorotko:)
Ale Ciebie motylku nazwał:)
To Ci niedźwiedź jeden, małpki szuka:)
Pozdrawiam:)
dylematy damsko męskie
wesoło z przygryzem słownym
to tak z życzliwości myślę....
pozdrawiam
Świetny z humorem napisany wiersz DoroteK i dobre
rady. Dziękuję. Miłego dnia i wszystkiego tylko
dobrego...:))))
Nic dobrego może tylko wyniknąć z tego... 'Wyszłam za
mąż zaraz wracam...' a bycie żoną to ciężka praca.
Pozdrawiam z uśmiechem.
świetnie z przednim humorkiem ...dałaś taką ripostę że
długo popamięta jak przypomni sobie te wszystkie
zwierzęta:-)
pozdrawiam
MAŁŻEŃSTWO
Twórcą pierwszego małżeństwa był Bóg Rodz.1:27,28.
Przez pewien czas w starożytnym Izraelu dopuszczał On
wielożeństwo, lecz chrześcijanom zezwolił mieć tylko 1
żonę tak jak było na początku i zabrania się rozwodzić
Mat.19:5-8. Jedyną tylko podstawą do rozwodu może być
zdrada którejś ze stron Mat.19:9. Również w przypadku
śmierci któregoś z małżonków można poślubić inną osobę
1Kor.7:39. W małżeństwie powinna obowiązywać też
zasada zwierzchnictwa wg. której mąż ustanowiony jest
przez Stwórcę głową żony i rodziny 1Kor.11:3,
Ef.5:20-33. Ma się jednak obchodzić z żoną jak z
naczyniem słabszym i radzić się jej w podejmowaniu
ważnych decyzji 1Pi.3:1-7. Powinniśmy też pobierać się
w Panu 2Kor.6:14, Kaz.4:7-12. Wolno też w
uzasadnionych przypadkach takich jak: "zagrożenie
życia, służenia Bogu, lub nie dawanie na utrzymanie
1Tym.5:8" założyć separację nie współżyjąc w tym
czasie z inną osobą. Małżonkowie nie powinni się też
powstrzymywać od współżycia ze sobą 1Kor.7:4,5. Nie
powinno się też współżyć przed ślubem 1Kor.6:9-11.
Wolno się zabezpieczać przed zajściem w ciążę, lecz
nie wolno dokonywać aborcji Ps.127:3, Rodz.21:22,23.
Należy też od najmłodszych lat wpajać dziecią wiedzę
biblijną Prz.22:6, Powt.Pr.6:6,7 i odpowiednio karcić
je nie drażniąc Prz.19:18, 22:15, Heb.12:8-11,
Kol.3:20,21.
Zabawnie i wesoło
Pozdrawiam
Super, lekko i zabawnie, pozdrawiam,z uśmiechem :)
Dorotko ale się wściekłaś-ale za to pięknie zostałaś
motylkiem .A on niech się nauczy do ciebie ładnie
mówić .