Bez Ciebie
w Twej nieobecności
samotna nadzwyczajnie;
monotonny dzień każdy
mechaniczne ruchy
snute marzenia
urywane sny niespełnione;
każda minuta wiecznością się zdaje
źrenice widzą tylko jeden punkt;
jak urywają się liście zeschłe
z ogromnych konarów
tak skrawki nadziei odpływają
ze łzami płaczącej duszy
autor
this*day
Dodano: 2006-02-12 21:22:36
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.