bez ciebie
nie potrafię znależć rozwiązania
chcesz odejść
nawet jeśli znajdziesz nową miłość
i ona będzie spełnieniem twoich marzeń
nie potrafię zatrzymać cię przy sobie
wszystko co było złe potrafię zapomnieć
czasami budzę się w nocy i płaczę
i czasami kryczę twoje imie
co jest dobre
czy to że ona idzie twoją drogą
kiedy ja jestem sama
kiedy nie ma cie przy mnie
popatrzę na zdięcia z naszego ślubu
to był czas miłości
szczęśliwy czas minął
ale jeśli te zdięcia pokażą inną twarz
proszę powiedz mi że ona nie jest
prawdziwa
że naprawdę wrócisz do domu
i zostaniesz
nie potrafię wziąść twoich dwóch żyć
co mam powiedzieć
ty zmieniłeś mnie
hmm, po przeczytaniu kolejny raz tego "wiersza" doszłam do wniosku, iż jest to pomieszanie z poplątaniem, takie gubienie się w czymś, co chce się przekazać drugiej osobie, zrobiłam to bardzo niezdarnie, nie zadowoliłam tym siebie..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.