Bez Ciebie
Bez Ciebie – nie ma mnie
A wszystkie dni są czarno – białe
Wszystkie noce długie i bezsenne
Bez Ciebie – życie więdnie
Moja twarz pokrywa się solą
Wspomnienia strasznie bolą
Oczy mokre, ciało bez dechu
Bez Ciebie – brak mi uśmiechu
Pocałunku pragną moje usta
Nasza sypialnia jest pusta
Sama w łóżku skulona
Bez Ciebie – czuję się zdradzona
Ty napełniasz mnie radością
Moja dusza kipi miłością
Uczuciem czystym i namiętnym
Mym myślom tak potrzebnym
Dni wspólne rozłożone na palecie
Są kolorowe jak kwiaty w lecie
A ja jak motyl się wznoszę
I po cichu Cię tylko proszę
Nie obcinaj mi skrzydeł w locie
Komentarze (3)
IGUS, dziękuję za radę, pozdrawiam
Nie podoba mi się ten wierszyk.
Dla efektu, uzylabym tylko "bez ciebie" w ostatnich
wersach/
Pocalunku pragną moje usta
Nasza sypialnia jest pusta
Sama w łóżku skulona
Bez Ciebie – czuję się zdradzona/ rytm mimo wszystko
jest zaburzony/ miejscami ciezko przyswoic tresc/
pozdrawiam