Bez ciebie...
Wiosno
Nie rozścielą się dywany zielone,
sady nie zakwitną łąki nie ukwiecą,
na błękicie też nie zalśni słońce,
świat nie wypięknieje w oczach.
Gdzie się nie rozejrzeć, wszędzie
wietrznie deszczowo posępnie,
wichury łamią kolczaste gałęzie,
w błocie toną ścieżki po roztopach.
Zziębnięte echo nie zabiera głosu,
czeka, aż wyprowadzi się z lasu
nieprzyjazne mu przedwiośnie...
A ja bogatą paletą ciepłych odcieni
farb olejnych namaluję na płótnie,
krajobraz, za jakim wciąż tęsknię;
gdy go dokończę i uraduję duszę,
z barwnym widokiem łona natury
skrzętnie ukrytym pod powiekami,
otulona szalem drzemkę sobie utnę.
Komentarze (106)
Gdy na świecie strach i wroga nam ziemia, żeby nie
zwariować uciekamy w marzenia...jest to jakiś
sposób...pozdrawiam weneczko :)