Bez cornom noc
wiersz gwarowy
Bez cornom noc
Aniele Strózu Mój
furt przy mnie cuwołeś
i bez to moje zycie,
stracić sie nie dołeś...
Prowadziłeś se mnie
innymi drógami,
nie dołeś sie mi spotkać
z zodnymi sektami...
Dziękujem Ci piyknie,
i zaś mnie przeprowodż,
bez syćkie dni widne
ale i bez cornom noc....
Coby wejść do raju
kie cas mój nastanie
na to wiecne cłece
przy Bogu bywanie...
autor
skorusa
Dodano: 2020-08-21 10:13:13
Ten wiersz przeczytano 872 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Pokorna prośba to jak podwójna i Ty o tym wiesz, bo
właśnie w Twoich wierszach tak często się przewija
pokora z wiarą.
Piękna modlitwa...
Miłego weekendu:)
Wilki słyszały bardzo pochlebne opinie na temat
Twojego pisania.
Twój zapis gwary podhalańskiej jest lepszy od zapisu
Tetmajera w powieści "Na skalnym Podhalu".
Wataha pozdrawia z podziwem i z ukłonami.
Skoruso. Przepraszam.
Piękna modlitwa, scoruso.
Podziękowanie.
Piękny wiersz, z klimatem.
ładna dziękczynna modlitwa do Anioła Stróża.
Powtórzę za ASem - amen.
Pozdrawiam serdecznie
dodaje mu uroku. Przepraszam za komentarz {przez
pomyłkę}w dwóch częściach.
Witaj
Wiersz pełen wiary, a góralska mowa
Co jest najpiekniejsze i niezwykle w twoich wierszach.
Są niezwyklemi zabytkami swiadomosci (i slowa)
tworzonymi tutaj i teraz. - I - bynajmniej - nie w
oparciu o stare wzory, ale w oparciu o zycie z
dziasiejszego dnia. - Zyczymy sobie- nie tylko Tobie-
ale i nam wzystkim, aby ta terazniejszsci i taka
terazniejszosc twala i dzis i jutro.
Tak i z tym wierszem...
Serdecznie pozdrawiam:)
Pięknie się modlisz, Skoruso.
Pozdrawiam serdecznie
Piękna modlitwa i podziękowanie gwara.
Bardzo mi się podoba, pozdrawiam :)
amen