Bez czytelnika
Wiersze nie żyją bez czytelnika.
Siedzą w szufladzie, dławią się kurzem.
Przez głowy puent pustka przenika.
Chciały pod strzechy - zostać na dłużej.
Wiersze nie żyją bez czytelnika.
Klamrami stronic zamknięte drzemią.
Pustka bibliotek skrzydła podcina,
a mogły serca czyjegoś sięgnąć.
Bez czytelnika słowa jak cisza.
Śpią osadzone w białej przestrzeni.
Nikt o nich więcej już nie usłyszy
i żadne pióro tego nie zmieni.
autor
magda*
Dodano: 2017-06-14 12:44:29
Ten wiersz przeczytano 1137 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Większa radość z pisania jest wtedy, kiedy ktoś je
czyta, bez czytelnika wiersze byłyby martwe, leżałyby
na dnie szuflady lub szafy, jak kiedyś moje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawa refleksja, pozdrawiam :)
Dzielimy się w życiu chlebem, wiarą...
Czemu nie dzielić się wierszami?
No właśnie!
Pozdrawiam:)
Sama prawda Miejmy nadzieję ze czytelników i
miłosników poezji nie zabraknie
Pozdrawiam serdecznie :)
Prawda - nie ma sztuki bez odbiorcy.
Pozdrawiam Madziu :)
Zgadzam sie bardzo, bez czytelnika, Poezja, czy tez
Proza, nie zyje, wicc, ozywiajmy je, niech brzmia,
slowem.
Bardzo mi sie podoba wiersz, magdo*.
Serdecznie pozdrawiam.:)
Nasza tu na beju będzie żyć :)
Podoba mi się
Pozdrawiam :)
Chyba żadne apele nie pomogą;czytelnictwo leży.
Pozdrawiam Magdo.
podobno poezja umiera. zatem ratujmy ją - czytajmy -
niech żyje wiecznie ;))
Całkowicie zgadzam się z przesłaniem :)
pozdrawiam :)
tak, wiersze trzeba czytać... by ożywały za każdym
razem na nowo.
Na szczescie jest grupa czytelników która wierszami
sie karmi, pozdrawiam.
Jak zawsze z przyjemnością :-)
nawet najlepsze pioro
nie ma racji bytu bez czytelnika,
slowa sa wtedy martwe,
pozdrawiam:)
Calutka prawda Droga Magduniu, kto czyta wiersze,
łapie za romans, czemu my zatem tym się bawimy,
to jest pytanie, przeważnie do Nas.