BEZ GRANIC

Miłość nie zna granic,tak po prostu nie zna.
...to prawda.Pięknie opisujesz wzniosłe chwile i
porywy serca ,choć to monolog ..to napewno
pamięta,takich rzeczy się nie zapomina.Pozdrawiam:-)

*narkotyczna - miłość, oczywiście :)

Pięknie, ciepło, romantycznie Motylku:)

Też chciałbym móc tak kochać

Gdy na odwagę się zdobędziesz,
to miłość znajdziesz zawsze i wszędzie!
Pozdrawiam!

super miniatura spod twojego pióra

Pieknie i do tego romantycznie. Pozdrawiam.

Zgadzam się :)
Pozdrawiam :)

Pięknie.
Dobranoc:)

Poidobno jest tak jak mówisz.
Jak zawsze delikatnie i subtelnie o miłości, Motylu
Nocny.
Pozdrawiam :)

Tak to prawda miłość nie zna granic?

Motylku, miłość jest czymś wyjątkowym to materia
ponadczasowa:)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)

Uzależniony jak nic, narkomiłość :)
Fajnie, że znów piszesz.
Miłego.

Granice nie istnieją, kiedy się tak bardzo kocha.

Szczególnie .."ciszą,szeptem satynowym ". Pozdrawiam.

No nie zna chociaż nie raz jakieś by się przydały.