Byłam, jestem, będę...
Zegar tyka na ścianie, a wokół cisza...
W tle słysze własny oddech i to bicie
serca, które mówi, że kogoś mu brak...
Oczy otwarte na szerokość kciuka, które nie
mają ochoty się zamknąć...
Pustka, ciemna pustka...
Samotne myśli, tuż obok Ciebie i rozgrzane,
nagie ciało pod osłoną krótkiej
kołdry....
Czuwam w Twoim pokoju...
Byłam...
Jestem...
Będę...
;*
autor
bu773rfly
Dodano: 2005-10-21 00:23:23
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.