bez komentarza...czyli pogorzelisko
Przełykam gorzką herbatę z mlekiem,
cukier rozsypał swoje kryształy,
mam chropowato-lepką podłogę
w lepistej mazi silnie się zlały.
Poezja w piecu ciało dopala,
wraz z wstęgą dymu jest układana,
ciągnie się stadem pusznych owieczek,
przędzą jedwabną chmur gęstych ściana.
Stalówka płacze, wdziała żałobę,
laptop pogubił stare klawisze,
nie zapłaciłam na czas klakierom,
dzisiaj oklasków już nie uslyszę.
autor
niezgodna
Dodano: 2019-05-23 09:57:30
Ten wiersz przeczytano 1611 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Klask-klask. Mam nadzieję, że je usłyszysz :-)
... Michale, nikogo ani niczego nigdy nie chlastam
(jak raczyłeś się wyrazić)...po prostu dość mam już
pisaniny o zaspokajaniu ludzkich seksualnych żądz...w
takiej czy innej formie
a tym bardziej, żartowania z często faktów jakie stają
się udziałem jak widać piszących tu pan i panów...
...co do dziwotworów - z nich jestem znana, bawią mnie
nowosłowa...po za tym metafora 'pusznych owieczek,
bardziej mi pasuje do obłoków płynących po niebie, niż
'puchate owce'...dobrze, że nie 'barany'
pozostałym państwu także dziękuję za ich opinie,
miłego popołudnia wszystkim państwu życzę:))
Ja jestem, chociaż mój wiersz schlastałaś. (Mam
wrażenie, że nie zrozumiałaś o co w nim chodzi.)
Podoba mi się Twój wiersz, choć ja zamiast "pusznych
owieczek" napisałbym po prostu "puchatych owiec". Tyle
samo sylab, a uniknąłbym takiego dziwotworu
słowotwórczego.
Ci, co chcę Cię czytać, znajdą Cię, przyjdą i na
zapłatę nie będą czekać. Wiersze się same obronią.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja za Anną.Miłego dnia.
Aż ciarki... Dobry wiersz Stefi-:) Samych radości w
życiu życzę, spełnienia marzeń
Świetnie opisane i prawdziwie :) Pozdrawiam
Zenon
a tak, płacisz to masz, nic za darmo dzisiaj.
Klakierzy zajęci polityką i trzeba im płacić a tu masz
plusy gratis.
...wniosek nasuwa się sam z klaką, byłyby przynajmniej
o dwa więcej zielone słupki:))
dziekuję kochani za odwiedziny
Zawsze Tobie klaszczę Stefi.
Ale nie zawsze dam radę wpaść do Ciebie. Wybacz
kochana. :)
Nie potrzebujesz klakierów Stefi, Twoja poezja jest
dojrzała i piękna.
Nie wiem, czy w 1 wersie 2 zwrotki nie miało być
"piecu"?
Pozdrawiam serdecznie :)
a ja biję brawo za ładny wiersz ...
na szczęście Ty nie potrzebujesz klakierów.
Koniarz też o tym wie - korekta komentarza