Bez łaski
Gdybym miała czelność prosić o coś Boga,
to bym wygłosiła największe pragnienie:
Chciałabym ażeby ta życiowa droga
trwała tylko dotąd, póki samodzielnie
będę po niej kroczyć. Starość jest
ciężarem
i lepiej na pomoc rodziny nie liczyć,
bo większość opiekę traktuje jak karę,
z wcześniejszej miłości pozostają nici.
autor
krzemanka
Dodano: 2016-07-25 09:44:53
Ten wiersz przeczytano 2357 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (86)
Niech radość szczera Ci się przydarza.
Czy pijesz soczek, czy kawę ranną –
Bądź tak szczęśliwą,
Jak pragniesz, Anno. Pozdrawiam:)
Gdybym...
.
.
ale niestety.
Są tylko wy / jątki
lepiej umrzeć na stojąco niż na kolanach, przeważnie
starsi ludzie potrzebują pomocy, smutna i nie smutna
prawda, dobra refleksja
Dzięki Dorotek za odniesienie się do tematu. Miłego
wieczoru.
smutna i bardzo, bardzo gorzka miniatura... ja modlę
się, żebym mogła żyć tylko tak długo jak będę
potrzebna...
To podobnie jak ja Julio:) Miłego wieczoru.
ja się umówiłam z dziećmi,że jak coś to wywiozą mnie
do lasu;)
a na poważnie to chyba każdy chce takiej starości o
ile jej dożyje,pozdrawiam:)
To ja dziękuję - za refleksję :)
Dziękuję Green Green za obszerny komentarz. Właśnie
taki model starości jaki pamiętasz, jeśli idzie o
Twoją babcię, marzy się peelce i nic więcej:) Dziękuję
także za wypowiedzi pozostałym komentującym.
a kuku2: Myślę, że przeżyję brak tego punktu. Ale
gdybyś mógł powiedzieć dlaczego to nie jest wiersz, to
byłabym Ci wdzięczna:)
Miłego dnia wszystkim.
Tak samo jak Green_Green:)Co do Starszych ludzi.
I to jest jeden z najbardziej do mnie przemawiajacych
komentarzy, a w temacie "Bóg", zdanie poniżej takie
jak i moje myśli: "Gdybym mógł poprosić Boga to
poprosiłbym go o to, aby
się obudził i każdego dnia odpłacał każdemu tym co
robi."
Słusznie zauważasz Aniu, że starośc się nie udała.
No nie mogę klon a kuku się sklonował - to
niewiarygodne, że od razu taki
przemądrzały/przemądrzała...
Bez punktu nie ma nic wspónego z wierszem.
Myślę, że nie ma po co go w to mieszać :) To ludzie
tworzą schematy, budują kształtują obrazy. Pamiętam
babcię zmarła ( ok 90 lat żyła )- nie była ciężarem,
do końca coś robiła - lubiłem do niej jeździć na
wakacje. Mieszkała wspólnie z synami ( wujkowie )Nie
było wstydem jechać do niej na wakacje - przeciwnie
chwaliłem się i cieszyłem. To był inny klimat - dawne
opowieści –wspólne wieczorne posiłki - nawet powietrze
było inne :) Jeździłem też kiedy byłem
dorosły...klimat wygasł po śmierci. Dzisiaj w domach –
paradoksalnie kiedy komuna upadła – religia jest nawet
w szkołach – tworzy się inne schematy – młodzi –
starsi – wstydzą się starych ludzi, którzy cierpią
najbardziej nie z wieku czy choroby lecz z samotności.
Gdybym mógł poprosić Boga to poprosiłbym go o to, aby
się obudził i każdego dnia odpłacał każdemu tym co
robi. Pozdrawiam
Aniu, masz rację, że długość życia wydłużyła się, ale
te statystyki dotyczą osób starszych, a ja napisałam,
że w tej chwili, dużo osób odchodzi przed
pięćdziesiątką i młodsi, a starsi żyją na przekór
ZUS-owi:)
jakże to prawdziwe...przekonałam się na własnej skórze
jak rodzina jest pomocna,przy chorej starszej osobie