bez nadziei
Rytmem ulic
Nurtem rzek
Jeszcze wciąż
Płyniemy gdzie
Nocą krótką
Jasnym dniem
Spóźniony szept
Uchwycić chcę
Wśród kwiatów pól
W koronach drzew
Zobaczyć Cię
Choć w gęstej mgle
Lecz oczu blask
Serca dźwięk
Ucieka
Wiem
I nawet tam
I nigdy już
Nie spotkam Cię
autor
tysiącwspaniałychsłońc
Dodano: 2010-03-11 08:06:32
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Jak piosenka, dużo nostalgii, ale i madrości, bo
chociaż boli nie ma nienawiści. Czuć wrażliwość.
wiersz niewymownie smutny, ładne przejścia, ulubiona
forma moja.. duży plus
Można wyczuć tęsknotę,wiersz smutny,ale może jeszcze
istnieje iskra nadziei.Pozdrawiam.
Wiersz refleksyjny Tęsknota i w podtekście nadzieja
:) ładnie zabrzmiał chociaż ton smutny