Bez okazji
płaczę z radości
bo jesteś jak poezja
w moim sercu
dotykam twoich dłoni
gładzę skronie
znaczone zmarszczkami
całuję
oszronione włosy
pachnące konwalią
przypominającą
zapach młodości
ile to już wiosen
idziemy razem
nie liczymy dni i godzin
one już nie wrócą
spojrzałem w twoje oczy
u schyłku jesieni
barwy nie utraciły
kolor błękitu nieba
w nich się zatrzymał
są pełne ciepła i pragnień
które spełniamy
dopóki mamy siebie
kochanie
napijmy się kawy
aromat kusi zmysły
proszę
to kwiaty dla ciebie
tak po prostu bez okazji
Autor Waldi
Komentarze (25)
pozdrawiam
Kochac to jedno, a pieknie to wyrazic (bez okazji) to
kunszt.
Pozdrawiam serdezcnie :)
Ładny ciepły wiersz o miłości do żony
Pozdrawiam
A u nas kwiaty różnego rodzaju kwitną, coraz to nowe w
doniczkach na parapetach okiennych w kuchni i w
pokojach. A za niedługo będę je rozsadzał w ogrodzie
i będziemy witać z Lidzią kolejną wiosnę życia,
ciesząc się każdym darowanym dniem.
Fajny wiersz. Pozdrowienia dla Was obojga.
Miłego wieczoru i kolorowych snów :)
Jaki to schyłek jesieni, to dopiero sierpień
życia,poza tym ok:))
niepotrzebna okazja,że bliskiej osobie sprawić radość,
pozdrawiam:)
tylko Michale za dwa płaskie wielbłądy i czarne ...
Tylko zazdrościć... A jak się spotkaliśmy chciałeś ją
oddać.
Witaj,
i częściej tak mów i rób...
Z pozdrowieniami.
kwiaty bez okazji... i pięknie jest.
Piękny ciepły wiersz... moc pozdrowień
Widzisz - bez okazji zawsze się powinno dawać kwiaty -
bo nie wiadomo,kiedy nadejdzie nasz czas. Zawsze tak
robiłem pozdrawiam Was serdecznie:)
I właśnie samo sedno "dopóki mamy siebie" fajny
kolejny miłosny wierszyk Pozdrawiam Was serdecznie
Bardzo ładny wiersz o miłości która trwa pomimo upływu
lat i te kwiaty bez okazji, wzruszają. Pozdrawiam
to piękne, co potrafi zrobić
zakochany(a), tak bez okazji, bezinteresownie,