Bez powrotu
taka zimna i obca
nie powiesz
już do mnie słowa
nie skarcisz
pociechy też nie usłyszę
śmierć tuli cię
w swych przepastnych
ramionach
nieczuła na moje łzy
taka zimna i obca
nie powiesz
już do mnie słowa
nie skarcisz
pociechy też nie usłyszę
śmierć tuli cię
w swych przepastnych
ramionach
nieczuła na moje łzy
Komentarze (56)
Ona jest nieczuła na morze łez i smutku...
Ona jest nieprzejednana...Pozdrawiam serdecznie...
świetna mini, acz smutna+:) pozdrawiam serdecznie
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć, pozdrawiam
Zawsze jest okrutna - taka widać jej rola...
Wiersz w prostej - ciekawej formie.
Pozdrawiam
Zimna, lecz nie obca...
Bardzo dobry wiersz o śmierci najbliższej osoby.
Przesyłam moc serdeczności.
dokładnie to samo czułam...pozdrawiam
Dobrze oddane myśli, z chwili pożegnania z mamą.
Pozdrawiam:)
Smutno i nastrojowo :)
Pozdrawiam.
tak niestety w naszym życiu bywa
pozdrawiam serdecznie
smutek godnie podany...
+ Pozdrawiam
smutny
miłego dnia:)
Smutny, ale piękny.Pozdrawiam cieplutko
Bardzo wymowny i smutny wiersz,
przytulam Aniu ciepło.
Tak przejmująco o utracie, emocje trafiają do mnie z
tego wiersza. Pozdrawiam Baba Jago ciepło.