Bez tytułu
Płynie mała chmurka po niebie, jest na tyle wysoko że nie zasłania mi słońca, ale jest na tyle nisko że w każdym momencie mogę ją złapać. Czasem sama prześlizga mi się między palcami i delikatnie łechce ich opuszki. Kiedy jednak włożę dłoń głębiej, czuje z ilu kropel ona się składa, każda inna, tak samo przyjemna i nieskonczenie moja chociaż dzielona... Zaraz jednak odlatuje mój obłoczek nie rezygnując jednak z krążenia wokół mojej głowy.
Komentarze (2)
"niezdarne gryzmoły powierzchni mojej duszy"?
nie zgadzam się z tymi słowami. Dobry wiersz:) +
Bardzo fajny pozytywny wiersz...