Bez tytułu
łatever ju du, rimember, aj lov ju... end aj hope ... ju dżast forget abałt mi... ;[...
Jestem zdołowana
przez nikogo niekochana
Idę sama przez to pole
Popijając w duszku colę [:]]
Na mej drodze staje gość
Dość dostojny jegomość
Chcąc pomóc mi w tej sytuacji
Poruszając się bez gracji
Podaje mi dłoń
I coś uderza mnie w skroń.
Rezygnuję z jego życzliwości
Jedynie dla twej miłości
Mężczyzna zamienia się w potwora
I znika jak zmora.
Na mej drodze nie ma nikogo,
Więc ruszam dalej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.