bez tytułu
kiedy pada
widzę trochę wyraźniej
i słyszę siebie głębiej
zakurzone myśli
niemrawo
prostują palce
po przydługiej drzemce
w mokrej kuchni
nadal parzę jedną kawę
i tylko bezsilność mniej uwiera
mimo Twojej szklanki
pustej
autor
aganieszka
Dodano: 2010-05-03 01:43:54
Ten wiersz przeczytano 1114 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
No tak... deszcz ma coś w sobie, niewątpliwie. Na mnie
też specyficznie wpływa. Wiersz udany, pozdrawiam:)
Kiedy pada, nie mam ochoty na płacz. Za dużo wody...:)
Pozdrawiam
Kiedy pada..piję dwie kawy..Za Nią.. M.
piękne porównanie, że widzisz więcej gdy pada:)
Bo są dni, gdy ciągle pada deszcz, zamykam wtedy
drzwi, telefon milczy też, skojarzył mi się Twój
wiersz z piosenką U. Sipińskiej:))
czasem trzeba pomóc przeznaczeniu......
podoba mi się ten obraz samotności, pozdrawiam:)