bez tytułu
Brak sił monotonne tik tak
echem odbija się w umyśle
leżę jak skazaniec czekający
na ułaskawienie,
boli dusza,ciało myśli mają
wychodne umówiły się z resztką
rozumu
śpię (?) tego już nie umiem
żyję (?) co to za życie bez nadziei
ja (?) marionetka bez sznurków
odebrałeś mi godność
jestem ciszą.
autor
Paulla Sz.
Dodano: 2009-10-13 08:36:03
Ten wiersz przeczytano 893 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
a mi się zdaje, że tytuł jest bardzo pokorny i bardzo
sprytny - nie wiersz, a człowiek bez tytułu, godności,
nadziei ... cisza; wielokrotnie autorka zaskakiwała
grą słów i znaczeń; coś tam może bym dopracowała, ale
ogólnie myśl ciekawa
Wiersz mi się podoba, ale smutno by mi było gdyby ktoś
był w takim nastroju
a mnie się cały wiersz podoba :) pozdrawiam
zgadzam się z karen....wg.niektórych słowo "cisza"też
jest zbyt utartym słowem w poezji...:):)...daj
Justynko tytuł...pozdrawiam
To nic ,że" tak już opowiadano" mi się podoba :))
zły tytuł, bo zbyt "zapatrzony w siebie", bez pokory;z
całego wiersza broni się imho tylko to " myśli mają
wychodne ' i ostatni wers. reszta to zużyte klocki
lego,a trzeba szukać własnych mocnych fraz i przy ich
pomocy opowiadać swoją historię; tak już opowiadano;