W biydzie i pokorze
wiersz gwarowy
W biydzie i pokorze
Widziałak cie chłopce
na samym Parnasie,
jako z aniołami
biołe wiyrse pasies…
mnie tam nie fcom puścić
do samiućkiej góry,
bo jo barzej jako ty,
rogatyj natury…
Moze byk sie haniok
tak bardzo zmiyniyła,
zebyk sie zaparła
i syćkik zruciyła…
Temu cekom pod graniom
w biydzie i w pokorze
bo inno jest jako moja
Twoja wola Boze…
Komentarze (15)
Wszystko w rękach Boga. Ładny wiersz.
Pisalam wczoraj komentarz ...i pewnie go poslalam pod
inny wiersz nie wiem komu...no trudno..co do wiersza
...trzeba sie pogodzic z wola Boza ale czasem pierwsi
sa ostatnimi a ostatni pierwszymi ...pozdrawiam
goraco.
Pokora zawiedzie Cię do nieba, dobrą drogę wybrałaś i
pięknie ją opisałaś.
Pięknie..+pozdrawiam
Ja też bardziej rogatej natury.Nie wpuszczą?!
Wszystko od Niego zależy, nawet to jak piszemy
wiersze,dla Ciebie jest łaskawy:)
w biedzie i pokorze twój wiersz uczy zatrzymuje ....i
no własnie czytelniku i co jeszcze...pozdrawiam....
Ja też rogata, po byku. Pozdrawiam.
Biedni są zwykle pokorni-pozdrawiam!
Z woli Bożej jesteś tutaj dzisiaj z nami jak my z
Tobą..powodzenia
Nadzwyczaj urokliwy wiersz.
Bardzo ładnie ,przychylam sie do słów
aanki.Pozdrawiam.
wolą Bożą jest byś tu jeszcze była - dla Niego i dla
nas piękne wiersze tworzyła-pozdrawiam
piekny choć bardzo smutny....dziś smutno na
beju...pozdrawiam cieplutko
piękny wiersz, ale na pewno jest wielu, którzy poza
Nim chcieliby Cię zatrzymać na grani. pozdrawiam
ciepło :)