bez tytułu
Już głos codzienności odzywa we mnie się
Zakotwiczyłam się na bezludnej wyspie
I znowu jest mi źle
Krąg wydarzeń , wielki zbiór marzeń , ciąg
myśli
Zbiera się wokół mnie
Krzyczę , jęczę , drapię –
Niech coś w końcu zmieni się
Ale echo wciąż powtarza mi
Nie masz szans
Musisz trwać w tym cieniu życia
autor
Jennifer
Dodano: 2004-09-16 10:57:08
Ten wiersz przeczytano 401 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.