(bez tytułu) 2
zaplatam się
słowami
w morzu łez
na własnym
pogrzebie
Wędrowiec pustyni
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2017-05-14 09:04:20
Ten wiersz przeczytano 1269 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Smutne to... Przyszłości jasnej życzę :) B.G.
Dziękuję za szczerość, doceniam to naprawdę. Wiem
zdaję sobie sprawę, że trzeba w swoim życiu przejść
przez "czarne chmury". Ostatnie Twoje zdanie to dobra
pogodna myśl, niech podąża za uwagą serca.
To co mam (miałem) nie wróci. Nie chcę. Na razie mam
słowa. Przeszłe, przyszłe czy pośrodku obecne. Też tak
myślę, że znajdę. Jednak pomimo czarnych chmur myśli,
przebijają się białe nadziei. A jak znajdę to będzie
to najszczęśliwsze dwoje serc.
Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz:) Znajdziesz,
chyba znajdziesz, nie wiem myślę że to co masz na
teraz zadowala
Być może. Kolejność zapewne była losowa. Jak sparzysz
się czymś, może podświadomie wymieniasz to na samym
końcu? Albo świadomie mając na uwadze, że listę można
odwrócić. Tak jak zły czy dobry los. Tak czy owak znów
szukam. Nadal...niestety.
Miłość wymieniłeś na końcu, więc na teraz coś innego
zaprząta Cię bardziej.
"Ominąłeś rzeczy które..." o tym? skąd wiesz, że
ominąłem?
O czym, o co pytasz?
skąd wiesz?
Ominąłeś rzeczy które lubisz bardziej niż te które
wymieniłeś, dlaczego? Jesteś Wędrowcem.
Morze warto naładować się pozytywną energią to i morza
łeż nie będzie?
Smutna mini, ale tak bywa.
Miłego wieczoru życzę.
nadzieję, przywiązanie, dumę, cierpliwość,
pożądanie...miłość. Pierwsza szóstka niczym w szkole.
Reszta nazbyt chyba mało ważna..:)
A jak zaglądasz w siebie to co tam znajdujesz?
Jeśli nawiasem uraziłem proszę o wybaczenie :). A co
do meritum "sprawy" szukam szczęścia. Być może poza
mną, być może we mnie. Nie wiem...niczym wędrowiec
szukam.
Śmierć kliniczną mózgu, a tak serio nie odpowiedziałeś
na moje pytanie. W tym nawiasie czuję się jak
brakujący tytuł.